Dnia 11 października świętowaliśmy Wieczór Bibliotek. U nas obchodziliśmy święto Nocy Bibliotek po raz pierwszy, ale samo wydarzenie miało w tym roku już 10. rocznicę.
Do wzięcia udziału zaprosiliśmy klasy 3a i 3b. Wspomagały nas trzy wolontariuszki z 8a, bez pomocy których dynamika Wieczoru mogłaby ulec nieprzewidzianej zmianie (dziękujemy Asi Ł., Zuzi N. i Kasi S. za poświęcenie czasu i czuwanie nad ładem i porządkiem).
Po krótkim wstępie i przeczytaniu wiersza Małgorzaty Strzałkowskiej „Moc Bibliotek” inaugurującym nasz wieczór przyszedł czas na krótką rozgrzewkę i kolację! Z inicjatywy Rodziców zajadaliśmy się pizzą (bardzo dziękujemy).
Po kolacji nastąpiło losowanie osób, które miały za zadanie znaleźć koperty umieszczone w bibliotece. Ten, kto wylosował Czerwonego Kapturka – szedł szukać, ten, kto trafił na wilka… Hasło utworzone z karteczek znajdujących się w kopertach brzmiało „Sfragistyka to jest to samo co sygillografia”. Szybko rozwiązaliśmy zagadkę tych słów. Uczniowie dowiedzieli się trochę o pieczęciach i ich historii. Porozmawialiśmy też o średniowieczu i obliczyliśmy, kiedy się skończyło. Teraz nadszedł czas na warsztaty. Podzieliliśmy uczniów na dwie grupy. Pierwsza przeszła do sali nr 15, gdzie przeprowadzono warsztaty „pieczętowania” (wybór laku, pieczęci, dużo cierpliwości do poznania techniki odbijania stempla). Każdy uczestnik Wieczoru otrzymał certyfikat, który opatrzył własnym podpisem oraz pieczęcią. Żeby dokument nie dostał się w niepowołane ręce zabezpieczyliśmy go dodatkową pieczęcią.
Drugiej grupie zostały zaproponowane dwie zabawy – „węzeł gordyjski” – poprosiliśmy uczniów, żeby złapali się za ręce w różnych ustawieniach, a następnie o to, by nie puszczając swoich rąk „rozplątali się” i utworzyli koło. „Z tarczy na tarczę” to nawiązanie do treningów młodych Wikingów. My użyliśmy pokrywek od garnków i piłeczek ping pongowych zamiast tarcz i skórzanych piłek.
Na koniec uczniowie rozwiązywali krzyżówki, w których hasłami były „Mysz Mortimer” oraz „Królik Oswald”. Porozmawialiśmy o Disney’u, historii Myszki Mickey i obejrzeliśmy pierwszy film dźwiękowy „Parowiec Willie”. Zapoznaliśmy się też z polską kinematografią dla najmłodszych, oglądając Gąskę Balbinkę. Zajadaliśmy się popcornem i przyszedł czas na pożegnanie.
Wieczór chyba był udany, w bibliotece znaleźliśmy kurtkę, bidon, kilka zagubionych certyfikatów i buty (!)
Koordynatorzy: Elżbieta Hilt i Mateusz Osmola